niedziela, 15 grudnia 2013

1096 dni (z hakiem)

        Ten hak jest tak wielki, że aż mnie to przeraża. Blog obchodzi (-ł 14 października) trzecie urodziny!
Przypomniałam sobie o tej małej rocznicy w tygodniu i dopiero teraz znalazłam czas, żeby o tym napisać.
        Mam strasznie dużo pracy w szkole. Zawsze uważałam, że drugie klasy są najgorsze. Mam pewne zobowiązania, swoje problemy i ważnych mi ludzi. I oto właśnie powód, dlaczego już długo na blogu nie pojawił się żaden post. NIE zawieszam bloga, bo go nie porzuciłam. Cały czas o nim myślę, coś zapisuję, on nadal jest w moim sercu. I jest bardzo ważny tak samo jak ludzie, którzy nas odwiedzają :) Jestem szczęśliwa, widząc nowych Czytelników, ale nie dziwię się, że gdy Ich pozyskam to szybko tracę. Mam tylko nadzieję, że to częstotliwość publikowania Was zniechęca...
        W każdym razie, dziękuję każdemu, kto poświęcił chociaż chwilę, by zatrzymać się na moim blogu. To dla mnie naprawdę bardzo ważne.
        Żeby nie zostawiać Was z żalem do mnie, że to jedynie moja gadanina: jeśli jest ktoś kto czeka na notkę, postaram się dodać ją jeszcze w tym roku. Sama tego potrzebuję. Mam ją nieskończoną i niesprawdzoną oraz zapewne nie do końca przemyślaną, ale mam.